Jedną z niesamowicie popularnych profesji od lat jest bycie au pair, czyli swego rodzaju opiekunką do dzieci. Często, jeszcze z dekadę temu, na taki wyjazd do zagranicznej rodziny decydowali się młodzi Polacy, w szczególności kobiety, na przykład żeby dorobić na etapie studiów – w okresie wakacji, po zdanej sesji, młodzież, która świeżo zdała egzamin dojrzałości i szukała sposobów na to, żeby dorobić, ktoś, kto chciał nauczyć się języka obcego biegle. Kierować się w tym celu można było do wielorakich państw, w tym zwłaszcza w obrębie Unii Europejskiej do krajów wyspiarskich. Dominowała Wielka Brytania, Irlandia, ale także nierzadko popularnym miejscem docelowym były Stany Zjednoczone, Niemcy, Hiszpania czy Francja. Obecnie zawód ten stał się nie tyle formą dorobku, co profesją traktowaną tak samo poważnie jak wszelkie pełnoetatowe prace.

Jak przezwyciężyć nostalgię pracując jako au pair?

Niestety wyjazd zarobkowy polegający na objęciu stanowiska au pair jest równoznaczny z koniecznością pozostawienia swojej rodziny i udania się do zupełnie obcych ludzi. W ten sposób odcinamy się od krewnych, od naszego dotychczasowego życia towarzyskiego. Co więcej, musimy przestawić się na kompletnie inną mentalność ludzi, z którymi będziemy się stykać, odmienną kulturę oraz zwyczaje. Dodatkowo trzeba będzie opiekować się kimś obcym, wziąć odpowiedzialność za nieletnich, zapewniać im rozrywkę, atrakcję, dbać o nich jak o swych najbliższych. Praca tego rodzaju z pewnością do łatwych profesji nie należy, ale warunki, jakie pracodawcy zatrudniający au pair dają z reguły to rekompensują. Pracownik na stanowisku au pair ma wyżywienie, nocleg, nie musi ponosić żadnych opłat za użytkowanie domu, mieszka z rodziną, u której pracuje, a w zasadzie jakby nie patrzeć, w pewnym sensie żyje na ich koszt. Pieniądze, które zarabia wkłada w kieszeń. Problemem jest jednakże w wielu przypadkach długa rozłąka. Jak sobie z nią radzić?

Poznaj rodzinę, do której jedziesz nie na miejscu, ale dużo wcześniej. Dzięki temu nawiążesz pierwsze relacje, oswoisz się z nimi, a oni z Tobą. To pozwoli Ci pojechać dużo pewniej, z pozytywniejszym nastawieniem. Warto nawiązać relacje przyjacielskie również z innymi pracownikami rodziny, u której mieszkasz – na przykład gosposi, mającej sprzątać gospodarstwo domowe czy kucharki. Będziesz mieć bratnią duszę, być może również cudzoziemca, znajdującego się w podobnej sytuacji do Twojej. Nie zaszkodzi także, aby wychodne jakie dostajesz od rodziny spędzał, nawet początkowo samotnie, poza domem. Wyjdź do ludzi, nie siedź i nie myśl o oddalonym setki kilometrów domu rodzinnym. Tak łatwiej kogoś poznasz i prędzej zasymilujesz się ze środowiskiem.

Bardzo ważne jest także, żeby utrzymywać regularny kontakt ze swoją rodziną. Ustal, że na przykład po zakończonej pracy będziecie rozmawiać – w zależności od tego ile potrzebujesz, niech to będzie co dzień, co drugi dzień, raz w tygodniu, itd. Określcie konkretny termin, godziny jakie odpowiadają obu stronom. Możesz także rozmawiać przez Internet i zdalnie przedstawić swoich podopiecznych czy ich opiekunów Twoim krewnym. To Was jeszcze bardziej zbliży. W ostateczności, jeżeli nie masz komunikatora czy za drogo wychodzą Cię zagraniczne rozmowy telefoniczne, wysyłaj e-maile.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here